La Rosa - Cienie mineralne.
Niedawno, odezwał się do mnie Pan Piotr ze sklepu internetowego Futurosa proponując mi współpracę, dzięki której mogłam sobie wybrać 6 cieni, 2 podkłady i 5 pędzli. Jak widzicie na zdjęciu poniżej, moja miłość do fioletów znów wygrała i wybrałam aż 2 cienie w tym kolorze. Cienie La Rosa, są moimi pierwszymi cieniami mineralnymi, wcześniej nie miałam styczności z takiego typu kosmetykami.
Od producenta :
Kosmetyki mineralne to świetny pomysł na naturalny i bardzo oryginalny make - up. Używając produktów La Rosa stworzysz makijaż, dzięki któremu Twoja twarz będzie wyglądała pięknie, świeżo i zdrowo, jej mankamenty zostaną ukryte, a atuty wyeksponowane. Mineralne cienie, podkłady, pudry, róże i bronzery nie zawierają parabenów, talku, środków zapachowych i konserwujących, mają naturalne filtry przeciwsłoneczne i są hipoalergiczne. Kosmetykami mineralnymi La Rosa możesz wyczarować różne makijaże - zarówno lekkie, naturalne, takie do pracy i do szkoły, jak i bardzo wyraziste - na wieczorowe wyjście czy jakąś wyjątkową okazję.
Cienie zamknięte są w malutkich plastikowych słoiczkach , zakręcanych metalową srebrną nakrętką. Niestety opakowanie nie ma sitka, dlatego trzeba uważać przy nabieraniu cienia na pędzelek, wystarczy również chwila nieuwagi i cienie mogą się rozsypać. Nie ma najmniejszego problemu z ich odkręcaniem jak i zakręcaniem , są bardzo solidnie wykonane. Pod spodem znajduję się naklejka zwierająca informacje o danym kolorze.
Pierwsza trójka z kolorów które wybrałam to :
- Lazurite 88 - Lśniący cień w kolorze intensywnie granatowym; na mokro odcień staje się głębszy i bardziej satynowy, może być stosowany także jako eyeliner.
- Serpentine 86 - Półmatowy cień w kolorze szaro – lawendowym, tonacja chłodna; na mokro odcień staje się bardziej nasycony.
- Carbon 92 - Matowy cień kolorze intensywnej czerni, na mokro odcień staje się jeszcze głębszy; może być stosowany jako eyeliner, idealny także do uzyskania efektu smoky eyes. Zdecydowanie jest to moja ulubiona , bardzo głęboka czerń . Jeśli szukacie intensywnego, czarnego śmiało polecam .

Kolejną trójkę otwiera cień :
- Turquoise 13 - Intensywny turkus, z delikatnym połyskiem. Na mokro traci połysk, a zyskuje głębię. Tonacja chłodna; może być stosowany na całą powiekę albo jako eyeliner.
-Agate 37 - Cień w odcieniu intensywnego fioletu, tonacja chlodna, z delikatnym połyskiem; na mokro jeszcze zyskuje na intensywności i staje się bardziej satynowy.
- Lunar Stone 81- Matowy, biały cień bazowy, idealny jako rozświetlacz, może być stosowany zarówno na całą powiekę, jak i w wewnętrznym kąciku oraz pod linią brwi; dobrze łączy się z każdym kolorem. Idealny również do rozcierania granic makijażu.

Cienie są genialne , ich cena jak na cienie mineralne i tak jest niska , jedne cień kosztuje 24,70zł za 3 g. Cienie są bardzo wydajne, starczą nam na bardzo długi czas. Jest to produkt wieczny tzn. że nie ma określonego czasu ważności.
Fiolety skradły moje serce, zresztą wszystkie cienie które wybrałam są piękne, różnią się jedynie wykończeniem. Jeśli nie miałyście styczności z tymi cieniami, to spróbujcie bo naprawdę warto. Pigmentacja jest świetna, wszystkie swatche robione bez jakiejkolwiek bazy i na sucho ! Na mokro są jeszcze piękniejsze. Trzeba jednak z nimi uważać, przede wszystkim z czarnym cieniem by nie wyglądać jak panda. Co do trwałości, nie mam tu im nic do zarzucenia , cienie utrzymuję się aż do zmycia w stanie nienaruszonym.
jakie piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńTrzy pierwsze oraz drugi fiolecik chętnie bym przygarnęła do siebie ;))
OdpowiedzUsuńPigmentacja świetna :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory. Ta biel mnie zainteresowała. Idealna do wewnętrznego kącika :).
OdpowiedzUsuńTen mleczny mi się bardzo spodobał :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten intensywny turkus ;)
OdpowiedzUsuńOdcienie idealne dla mnie!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają :)
ja jedyny cień jaki mam to olivine.Bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńOczywiście najbardziej mi się turkus spodobał :)
OdpowiedzUsuńłał :) piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńbaaardzo lubie ich cienie :D
OdpowiedzUsuńTurkus i fiolecik śliczne :)
OdpowiedzUsuńpiękna pigmentacja ;)
OdpowiedzUsuńNie testowałam nigdy tych cieni, jestem ciekawa jak wyglądają na oku
OdpowiedzUsuńTurkus naaajlepszy ;-)
OdpowiedzUsuńWszystkie są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńturkus zdecydowanie najpiękniejszy! czekam na makijaż z nim w roli głównej :)
OdpowiedzUsuńPiekne kolorki <3
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuje :))
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
bardzo ładne kolorki i jakie intensywne ;)
OdpowiedzUsuńDobra pigmentacja i fajne kolory. Ja jeszcze nie umiem się dobrze posługiwać cieniami sypkimi więc na razie nie kupuję takich...
OdpowiedzUsuńOj wyglądają mocno napigmentowane ;) Kusząco się zrobiło ;)
OdpowiedzUsuńkolorki piękne :) brak sitka trochę odstraszający :P
OdpowiedzUsuńFiolety są genialne <3
OdpowiedzUsuńsuch pretty colors!
OdpowiedzUsuńlifeisashoe.blogspot.com
Pięknie się prezentują! Najbardziej spodobał mi się turkus, wyróżnia się na tle innych! Ale wszystkie są mocno napigmentowane :)
OdpowiedzUsuńCzekam na jakiś makijaż z ich udziałem!
Piękne intensywne kolory
OdpowiedzUsuńMiętowo-turkusowy bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńAgate jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńFajne kolory wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńświetne <3
OdpowiedzUsuń