Kreska - krok po kroku .
Idealna kreska na powiece to zmora niejednej z nas , jednak po sobie wiem , że technika czyni mistrza . Sama kiedyś , miałam problemy , że na jednym oku kreska wyglądała pięknie na drugim była np. za cienka , poprawiałam , wychodziła za gruba itd.. aż w końcu zmywałam makijaż i malowałam ponownie. Wszystko da się wypracować , wystarczy dobrać odpowiedni eyeliner i pędzelek , by kreski nie sprawiały nam już problemu .
Najprostszym sposobem namalowania kreski na powiece, jest namalowanie jej czarnym cieniem , jeśli zechcecie pokażę ten sposób w innym poście.
Dzisiaj natomiast , pokażę Wam kreskę namalowaną moim ulubionym eyelinerem żelowym.
Krok 1.
Jeśli nie malujemy powieki cieniem , należy ją odpowiednio przygotować by kreska się nie odbijała . Ja nakładam bazę , a później cielisty cień.
Krok 2.
Malowanie kreski zaczynam od wewnętrznego kącika oka , nakładając tak ,by między linią a rzęsami nie było odstępu .
Krok 3.
Przeciągamy naszą kreseczkę do końca linii powieki ruchomej.
Krok 4.
Nasz 'ogonek' rysujemy pod takim kątem , by linia ta była przedłużeniem naszej linii wodnej.
Krok 5.
Łączymy obie linie , ja zaczynam od zewnętrznej części oka ku wewnętrznej.
Krok 6.
Wypełniam moją kreseczkę i poprawiam ewentualne prześwity i niedociągnięcia .
Krok 7.
Tuszuję rzęsy i gotowe :)
Jestem wręcz uzależniona od kreski na oku , czuję się dziwnie , gdy nie mam jej na powiece a mam pomalowane rzęsy . Jest to najważniejszy element każdego mojego makijażu .
Użyłam moich ulubieńców :
Eyelinera w żelu Maybelline - najlepszy eyeliner żelowy jaki miałam .
Pędzelka Deni Carte - ( bardzo dobry a przede wszystkim tani pędzelek , wcześniej używałam podobnego z Maybelline , jednak ten bije go na głowę .
Musicie mi wybaczyć to , że kreska nie jest idealna , zdjęcia i post robione na szybko , przed wyjściem :/ a poza tym , efekt psuje moja opadająca powieka :)
Polecam Wam również eyelinery Wibo / Lovely kiedyś ich używałam i byłam z nich zadowolona .
Nie polecam natomiast , eyelinerów w pisakach , szybko wysychają i trzeba trzymać je pod odpowiednim kątem by wgl malował .
ja też czuję się dziwnie bez eyeliniera :) stosuję go dzień w dzień :)
OdpowiedzUsuńWyszło idealnie :) Ja obecnie stosuję eyelinier z Limax-a
znaczy z Lemax-a - mała pomyłka :D
UsuńNo i kreska gotowa :) Sposób łatwy, prosty i przyjemny :)
OdpowiedzUsuńChociaż kreska nie zawsze jest uzależniona tylko od umiejętności, czasem to budowa naszego oka sprawia, że nie ta nieszczęsna kreska nam nie wychodzi...
Też prawda :) Jednak zawsze można narysować cieniutką linie cieniem przy linii rzęs nie wyciągając jej ku górze :)
UsuńDokładnie to samo mówię moim klientkom, które niemal płaczą, że nie potrafią zrobić kreski :)
Usuńale Ci ślicznie wyszło:D nigdy nie wiedziałam pod jakim kątem mam malować tą wyciągniętą kreskę,ale teraz już wiem:D
OdpowiedzUsuńPrzydatny post :)
OdpowiedzUsuńi tak mi nie wyjdzie :(
OdpowiedzUsuńWyjdzie , wyjdzie ! Tylko próbuj :)
Usuńpiękna jaskółeczka :) ja rysuję swoją kreskę zawsze od końca ;)
OdpowiedzUsuńJa raz tak , raz tak :)
UsuńMuszę się wreszcie zmotywować i zacząć ćwiczyć rysowanie kreski bo bardzo mi się podobają u kogoś a sama nie potrafię takiej zrobić. Ale jak Ty masz opadającą powiekę to nie wiem jak nazwać moją :)
OdpowiedzUsuńUniosłam brew i tak nie widać ;/
Usuńja tam maluje zupelnie inaczej :P nie potrafię odtworzyc tego sposobu aby bylo dobrze,zwyczajnie mi nie wychodzi
OdpowiedzUsuńTwój sposób wydaje się łatwy, ale i tak wątpię, że ja bym dała radę :D
OdpowiedzUsuńI-de-al-na;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i precyzyjna kreska ;)
OdpowiedzUsuńidealna kreska :)
OdpowiedzUsuńśliczne kreski :)
OdpowiedzUsuńChoćbym nie wiem jak się starała to takie cudo mi nie wyjdzie ;(
OdpowiedzUsuńOjej ! To właśnie lubię : prosto wyjaśnione i pięknie zilustrowane. Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńDobry sposób :)
OdpowiedzUsuńPiekna kreska :)
OdpowiedzUsuńU mnie jednak nie da się takiej zrobić, strasznie się muszę nagimnastykować, żeby zrobić kreskę, która będzie ładnie wyglądać przy otwartym i zamkniętym oku :)
piękna krecha! ja nadal próbuję się nauczyc!
OdpowiedzUsuńO dziękuję bardzo! Muszę wypróbować, bo malowanie kreski to jakiś koszmar dla mnie :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post, zawsze mam problem z rysowaniem kreski. Najbardziej z tym żeby obie były takie same, zawsze coś muszę zepsuć. Jak chcę malować kreskę to muszę mieć na to około 20 minut, więc zazwyczaj sobie odpuszczam... :)
OdpowiedzUsuńJa najpierw zaczynam od ogonka, a dopiero później maluję kreskę wzdłuż linii rzęs :P
OdpowiedzUsuńŚwietny tutorial dla początkujących :-) Ja też dokładnie tak maluję kreski :-) Na pewno wielu dziewczynom pomogłaś. A :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kreseczki, po prostu obłędne ;) Masz bardo piękne oczy :)
OdpowiedzUsuńPiękna kreska. zapraszam do mnie na rozdanie http://kiciamakeupart-cosmetics.blogspot.com/2014/03/rozdanie.html
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tym postem ;) super!
OdpowiedzUsuńSuper post :) ta forma rysowania "kociego oka" zdecydowanie ułatwia mi make up:) Kreska cudna!!!:)
OdpowiedzUsuńu mnie też kreska eyelinerem to jeden z najważniejszych elementów makijażu, zaraz po podkładzie/pudrze. bez niej wyglądam dziwnie, jakbym nie miała powiek :) w dodatku też mam opadająca :P
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo wykonuję kreskę :)
OdpowiedzUsuńJa się starałam tak robić kreski, ale słabo mi to wychodziło. W te wakacje jak byłam u rodziny w Koszalinie wybrałam się do pani Aleksandry Góreckiej i ma na stałe kreski na powiekach. O wiele lepiej wyglądają niż moje malowane eyelinerem.
OdpowiedzUsuń